Prezentuję Wam pierwsze imiona, jakie zamieściłam w ramkach.
Powędrowały one do Julci i Krzysia.
W trakcie szycia powróciło wiele wspomnień na temat bajek,
które oglądałam jako mały szkrab. Pamiętam, że wieczorynka była obowiązkowa.
Gdy o 19:00 nie mogłam jej obejrzeć był lament
i wielka rozpacz ;)
Bardzo lubiłam Kota Filemona, Pszczółkę Maję i Gumisie.
A jakie były Wasze ulubione dobranocki?